Lil Yachty nie jest technicznie raperem, a on potrzebuje nowego gatunku

$config[ads_kvadrat] not found

? DZIŚ TYLKO FORTNITE - Fortnite Piosenka | Young LEESOO

? DZIŚ TYLKO FORTNITE - Fortnite Piosenka | Young LEESOO
Anonim

Ab-Soul jest najnowszym raperem, który dzieli się swoimi uczuciami na temat nowej fali artystów rapujących, nazywając ich „słabymi” w tweecie z 7 września. Ab-Soul nie jest w pobliżu starej głowy (ma tylko 29 lat), ale jego uwagi na temat nowej ery rapu odzwierciedlają podobne odczucia wielu społeczności hip-hopowych. Legenda rapu, Pete Rock, niedawno wyraził swoje poglądy na temat Lil Yachty i Young Dolph, nazywając obu artystów trash i domagając się, aby „robili lepszą muzykę i pisali lepsze teksty”.

Zarówno Lil Yachty, jak i Young Dolph odpowiedzieli na Pete Rocka, nazywając go corny, przyznając, że wielu młodych raperów naprawdę nie obchodzi, co myślą główni gracze o swojej muzyce. Lil Yachty oświadczyła również, że nie jest zainteresowany poznawaniem historii muzyki rapowej, nawet mówiąc, że nie może wymienić pięciu Notorious B.I.G. lub piosenki Tupaca. Zarówno Lil Yachty, jak i Lil Uzi Vert nie nazywają siebie raperami i mówią fanom, że robią swoją muzykę wyłącznie dla zabawy. Może nadszedł czas, abyśmy przestali dzwonić do tego, co oni i inni nowi artyści robią z rapu - i stworzyć całkowicie odrębny gatunek.

Wszystkie te nowe „czarnuchy” są słabe, jak czas potrzebny na stworzenie ziemi …

- Ab-Soul (@abdashsoul) 8 września 2016

Rapowanie nie jest tym, czym było kiedyś: Raperzy lub MC zazwyczaj towarzyszyli DJ-owi, tworząc porównania, metafory i rymowanki, aby pokryć rytmy DJ-a. Najważniejsze były bity, ponieważ hip-hop wziął hymn disco i wykorzystał przerwę (lub zejście na dół dla tych, którzy oglądali program), by stworzyć rytm utworu. Z czasem raperzy stali się centralnym punktem hip-hopu, ponieważ rymowanki stały się znacznie bardziej złożone i zaczęły odzwierciedlać głębsze przesłanie. Bity nadal były bardzo ważne dla jakości utworu, ale liryka i płynność miały większe znaczenie.

To, co widzimy dzisiaj, to powrót do znaczenia rytmu; jednak wiele z tego wynika z porzucenia liryzmu jako rzemiosła. Powodem, dla którego starzy szefowie są w stanie krytykować dzisiejszą muzykę, jest to, że jakość MC nie jest tak dobra jak kiedyś. Dziś raperzy rymują proste kuplety nad rytmami pułapek, co jest w porządku, z umiarem. Ale ponieważ hymny pułapek są zaraźliwe, rynek rapów stał się ich przesycony. Raperzy woleliby stosować formułę, tworząc zabawne rapowe utwory, które mogłyby grać w klubach. Zabawne piosenki są ważne, ponieważ pozwalają nam uciec od rzeczywistości, ale głębsze rapowe utwory, które rezonują z nami, ponieważ pozwalają nam identyfikować się z historiami raperów.

Ważne jest jednak, aby nie nadgenerować całości nowej ery hip-hopu. Raperzy, tacy jak Cousin Stizz i Young M.A, pokazują, że raper może tworzyć hymny pułapki i wciąż mieć pręty. Chance the Rapper tworzy utwory gospel i eksperymentuje z nowym dźwiękiem. Dziecinne Gambino i Vince Staples są zarówno złożonymi raperami o płynnych i lirycznych zdolnościach, które mogą rywalizować ze starymi artystami. Tak więc rap nie jest martwy i szczerze mówiąc nigdy nie był.

Ale nie klasyfikowałbym Lil Yachty ani Lil Uzi Vert jako artystów rapujących. Nie zrozumcie mnie źle, będę pierwszą osobą, która zagra wiersz „Top” Uzi lub rap Yachty na „Mixtape”. Ale nie są raperami i nie powinni być włączani do tej kategorii muzyki. Podążają za formułą, która nie jest innowacyjna, ale uproszczona. Gdyby mówili o czymś o wiele głębszym, być może moglibyśmy włączyć je do szerszej kategorii rapu. Ale jako całość nie reprezentują one muzyki rap w najmniejszym stopniu. Być może nadszedł czas, aby stworzyć nowe słowo: quasi-rap, bełkotanie czy może coupletting?

$config[ads_kvadrat] not found