Czego ludzie będą się uczyć od naszych szczątków

$config[ads_kvadrat] not found

KOMPILACJA TIK TOK #1 musical.ly

KOMPILACJA TIK TOK #1 musical.ly
Anonim

Za miliony lat przyszły geolog wbije się głęboko w Ziemię, szukając prawdy o swoim osławionym sapiens dziedzictwo. Wykopywał się daleko pod 100 000 lat, zgarnął 10 000, trafi w 2016 r. I pomyśli: Co się tutaj stało z kurwa?

Niedawny artykuł napisany przez naukowców z British Geological Survey dowodzi, że jesteśmy w trakcie tworzenia nowej epoki geologicznej, charakteryzującej się całkowicie warstwami zupełnie nowych ludzkich śmieci, które zostawiamy za sobą.

Historia Ziemi jest zapisana w jej warstwach. Ekshumowaliśmy dowody od dawna martwej przyrody, masowych zmian klimatu i katastrofalnych klęsk żywiołowych - wszystko ukryte w warstwach osadów, które z czasem się nagromadziły. Różnice w tych warstwach pozwoliły nam skupić naszą przeszłość na epokach, poczynając od ery Archeanu 4,6 miliarda lat temu aż do ostatniego holocenu. Chociaż okresy te są geologicznie różne, wszystkie miały jedną wspólną cechę: wszystkie pozostawione osady były ziemskie.

To już nie jest przypadek.

Nasz przyszły geolog nie tylko znajdzie rozkładającą się substancję roślinną od kilku gatunków, które nam pozostały. Ogólnie rzecz biorąc, autorzy opisali w czasopiśmie Nauka, znajdzie „technofossils” - elementarne aluminium, beton i tworzywa sztuczne, których używamy do produkcji naszych MacBooków i Samsung Galaxies oraz fabryk, które je produkują. Według badań, te rzeczy już się gromadzą. I w przeciwieństwie do szczątków pozostawionych w poprzednich epokach, które w dużej mierze ograniczały się do obszarów, w których żyli i umierali, technofossile można znaleźć praktycznie wszędzie.

Zmiany, które wprowadziliśmy do atmosfery - szklanka do naszej szklarni - również zostaną zamknięte w ziemi. Paliwa kopalne, które paliliśmy od zarania rewolucji przemysłowej, wypełniły atmosferę czarnym węglem, popiołem nieorganicznym i innymi cząstkami węglowymi. Wszystko to sprowadza się ostatecznie do pozostałości benzyny ołowiowej, węglowodorów poliaromatycznych i - abyśmy nie zapomnieli - opadów z testów jądrowych. Będziemy mieli uprzywilejowane wyróżnienie jako pierwsi, którzy piszą sztuczne radionuklidy - gorące izotopy węgla i plutonu, takie jak te, które pozostały po „wybuchu bomby” z lat 1952–1980 - do historii osadowej naszej Ziemi.

Co może najbardziej zastanawiać dla naszego geologa przyszłości, to obfitość ludzkich mikstur technologicznych i wyraźny brak, wiesz, życie. Jasne, będzie ich dużo sapiens pozostaje w ziemi, ale nic więcej nie będzie - przynajmniej w porównaniu z jakimkolwiek punktem przed rokiem 1500, kiedy wskaźniki wymierania zaczęły gwałtownie rosnąć. Podobnie jak nasze śmieci, wszelkie dzikie zwierzęta, które wciąż się wloką, będą również bardziej rozproszone w skali globalnej, ponieważ rolnictwo, rybołówstwo i „transglobalne inwazje gatunków” zostawiają swój stały i bezprecedensowy ślad na planecie.

Termin „antropocen” - z grubsza „wiek człowieka” - został ukuty dopiero w 2000 r. Został on nieformalnie rozrzucony w mediach, aby odnieść się do obecnej epoki, w taki sam sposób, w jaki termin „milenium” jest używany do oznaczenia czegoś niejasno prawdziwe. Nadal nie został przyjęty jako formalny termin geologiczny, ale jako autorzy Nauka argumentują, że nie ma powodu, aby tego nie robić - biorąc pod uwagę, że jesteśmy już po kolana w śmieciach, które mamy zamiar zostawić. Ta epoka, bez wątpienia, pozostawi jedną wyraźną wiadomość w błocie: Homo sapiens zmienił świat bardziej drastycznie i szybciej niż jakakolwiek inna globalna siła przed nim. Co jest mniej jasne, to co dobrze być pochowanym, długo po tym, jak technologia popadnie w ruinę, wygasanie przyspiesza, a zmiany klimatyczne drażnią nas - i wszystkie nasze śmieci - do morza.

$config[ads_kvadrat] not found