Nowy plakat „Przyjazd” Mistook Hongkong dla Szanghaju, a ludzie są wkurzeni

$config[ads_kvadrat] not found

Milk Tea Alliance: Thai and Hong Kong activists on fight for democracy - BBC News

Milk Tea Alliance: Thai and Hong Kong activists on fight for democracy - BBC News
Anonim

Zwiastun nowego filmu reżysera Denisa Villeneuve'a Przyjazd wzbudził entuzjazm w Internecie, ale nowo wydany plakat ma odwrotny skutek dla ludzi w Chinach i Hongkongu.

W mediach społecznościowych po post-trailer filmu wzięło udział 12 indywidualnych plakatów. Każda z nich jest oparta na lokalizacjach na całym świecie, gdzie kosmiczny statek kosmiczny ląduje w nowym filmie, w którym Amy Adams i Jeremy Renner jako naukowcy próbują interpretować język obcych, by odłożyć całą wojnę. Ale plakat przedstawiający jedną z miejmy nadzieję dobroczynnych strąków obcych lewitujących nad portem Victoria Harbour w Hongkongu zawiera jeden szczególny szczegół, którego nie powinno tam być.

Wygląda na to, że kiepski pracownik marketingu wziął panoramę Hongkongu za niewłaściwą lokalizację w Azji i photoshopową wieżę Oriental Pearl Tower obok statku kosmitów. Whoopsies.

Znajdź niedopasowany budynek w prawym dolnym rogu plakatu poniżej:

Wielbiciel wziął film „Dlaczego oni tu są?” Na ironiczny poziom, a biorąc pod uwagę Hongkong jest oddalony o ponad 700 mil od Szanghaju, jest to wielki „nie-nie”, który powinien zostać łatwo rozpoznany. Ale budzi także inne poważne kontrowersje.

Na wypadek gdybyś potrzebował trochę lekcji historii o absurdalnie skomplikowanej sytuacji społeczno-politycznej, Hongkong był wcześniej brytyjską kolonią, która dopiero w 1997 r. Uzyskała suwerenność od Wielkiej Brytanii. Od tego czasu miała kontrowersyjne stosunki polityczne z Chiny stały się całkowicie niezależne od Chin.

Ludzie zabrali się do usuniętej teraz na Facebooku strony z filmem, na której umieszczono plakat, by zostawić gniewne komentarze z hashtagami, takimi jak #HongKongIsNotChina i #WhyOrientalPearlTowerHere, i skrytykować niedopatrzenie.

Kto wie, czy ta czkawka z powodu złej pracy w photoshopie zaszkodzi międzynarodowej kasie filmowej, ale jedno jest pewne: film opowiada o tym, co ludzkie istoty chcą upaść w kłótnie i konflikty w obliczu inwazji obcych. Nie musiało być żadnych dziwnych strąków obcych lądujących wszędzie - tylko odrobina niewiedzy geograficznej - aby sprawić, że ludzie byliby zdenerwowani.

Przyjazd trafia do kin 11 listopada.

$config[ads_kvadrat] not found