Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2018: Odpowiedzi na pytania dotyczące wiekowego curlingu

$config[ads_kvadrat] not found

NASA właśnie odkryła planetę pełną cudów

NASA właśnie odkryła planetę pełną cudów
Anonim

Co cztery lata Zimowe Igrzyska olśniewają i intrygują widzów popularnym, niewytłumaczalnym szkockim curlingiem sportowym.

Pierwszy mylący kawałek to czemu sport, w którym gracze używają mioteł do kierowania serii kamieni w poprzek lodu, jest nawet nazywany curlingiem. Dlaczego nie miotła lodowa, kamień lodowy lub szczególnie imponujący kamień miotły? W rzeczywistości otrzymuje swoją nazwę, ponieważ kamienie przesuwające się po lodzie zawsze zwijają się nieco w lewo lub w prawo.

Ale to tylko rodzi kolejne pytanie, na które długo nie było odpowiedzi, ponieważ naukowcy próbowali wyjaśnić, dlaczego kamienie zwijają się przez prawie sto lat bez większego powodzenia… aż do teraz.

Około rok temu naukowiec z University of Alberta Edward Lozowski obudził się wczesnym rankiem i wymyślił formułę, która może być odpowiedzią na to odwieczne pytanie.

„Nie sądzę, że marzyłem o curlingu, ale właśnie wpadłem na ten pomysł”, mówi Lozowski, autor wielu badań na temat fizyki curlingu Odwrotność. „Musiałem zacząć zapisywać pewne równania i wykonać kilka obliczeń z tyłu koperty. I oto wpadłem na pomysł, który doprowadził do właściwego całkowitego czasu obrotu kamieni curling.

Przez lata naukowcy zdecydowali się na proste wyjaśnienie, że tarcie między lodem a kamieniem powoduje, że zakrzywia się on w bok. Ale Lozowski połączył siły z innym curlingowym ekspertem fizyki, dr Markiem Shegelskim z University of Northern British Columbia, aby spróbować udowodnić, że na lodzie dzieje się więcej.

W artykule opublikowanym w Nauka i technologia zimnych regionów, duet zaproponował, że zwijanie jest powodowane przez małe czopy, które pojawiają się, gdy kamień chwilowo przykleja się do małych kamyków lodu.

Lód na zwiniętym arkuszu nie jest idealnie płaski. Przed wydarzeniem „kostkarka lodu” idzie na lód i spryskuje kropelki wody na powierzchnię gry, tworząc kamienistą powierzchnię. To właśnie powoduje, że huczący hałas dobiega końca, gdy skała się porusza.

Kiedy kamień styka się z tymi kamykami, przykleja się na chwilę, nieznacznie zmieniając kierunek kamienia, a następnie przesuwa się, cykl zwany ślizgowym pchnięciem. Powtarza się to tysiące razy, gdy skała ślizga się po lodzie, powodując zauważalne zwijanie, którego odległość Lozowski i Shegelski próbowali określić ilościowo.

W przeciwieństwie do wielu innych artykułów opublikowanych na ten temat, badanie to było w stanie obliczyć odległość zwijania kamienia za pomocą równania zawierającego do 10 zmiennych, z których większość dotyczy lodu.

Formuła uwzględnia promienie skały i biegnącego pasma - lub grubego pierścienia na dnie kamienia - jak również wielkość i gęstość kamyków na lodzie, twardość i elastyczność lodu, prędkość kamienia i czas potrzebny na zejście na dół.

„To nie znaczy, że nasze równanie jest dokładnie takie samo; może po prostu mieliśmy szczęście - mówi Lozowski ze śmiechem. „Ale posiadanie tak wielu zmiennych, a gdy umieścisz w nich szacunkowe liczby, aby wyjść z odległością nawet zbliżoną do obserwowanej, jest godne uwagi, i sugeruje mi, że to nie jest tylko wypadek. ”

Więc kiedy kibicujesz swoim ulubionym lokówek, pamiętaj, że ten sport jest tak samo cudem fizyki, jak gra strategiczna, finezja i siła.

$config[ads_kvadrat] not found