Selena Gomez, która mówiła o swoich ciągłych zmaganiach ze zdrowiem psychicznym, była burzliwymi miesiącami. Teraz kieruje te problemy za pomocą muzyki i jest jej właścicielem. 26-letnia piosenkarka właśnie współpracowała z Julia Michaels nad nowym utworem zatytułowanym „Anxiety” – swego rodzaju hymnem.
Piosenka koncentruje się na wewnętrznych bitwach, z którymi toczy się człowiek, od codziennych relacji po uczestnictwo w wydarzeniach towarzyskich. Julia zaczyna śpiewać, aż Selena dołącza w 1:14 minucie i zasadniczo mówi, że jej głównym problemem jest prośba o pomoc.„Zawsze chciałem być jedną z tych osób w pokoju/ To coś mówi i wszyscy podnoszą rękę/ Na przykład: „Jeśli jesteś smutny, podnieś rękę/ Jeśli kogoś nienawidzisz, podnieś rękę/ Jeśli jesteś przestraszony, podnieś rękę” – śpiewa w drugiej zwrotce melodii. Całkowicie to rozumiemy. Pozwolenie sobie na bezbronność to nie żart.
Następnie odchodzi, by zaśpiewać refren, który jest taki sam jak w wersji Julii, z wyjątkiem tego, że aktorka dodaje na końcu swój mały zwrot akcji. „Czuję się, jakbym zawsze przepraszała za uczucia / Jakbym odchodziła od zmysłów, kiedy dobrze sobie radzę / I wszyscy moi byli mówią, że trudno sobie ze mną poradzić / I przyznaję, że to prawda ” śpiewa, śmiejąc się w ostatniej części. Jesteśmy tu dla niej, by żyć zgodnie z jej prawdą.
W październiku 2018 roku piosenkarka „Come and Get It” miała załamanie psychiczne, co skłoniło ją do oderwania się od światła reflektorów i udania się na odwyk. Odkąd opuściła placówkę, widziano ją na wycieczkach. Aby zapobiec jej nawrotowi, Selena podobno zatrudniła pomoc.„Selena ma teraz zawsze przy sobie trenera życia. To nie jest jak trzeźwy trener, ponieważ problemy Seleny są znacznie większe niż tylko alkohol” – ujawniło źródło Radar.
Wygląda na to, że teraz radzi sobie znacznie lepiej. Brawo dla ciebie, dziewczyno!