To nie jest w porządku. 5 lipca Ariana Grande wystąpiła w mediach społecznościowych, by bronić niesmacznego żartu, jaki jej narzeczony, Pete Davidson, zrobił na temat zamachu bombowego w Manchesterze.
"Według BuzzFeed, kilka miesięcy przed tym, jak Pete i Ariana zaczęli się spotykać, gwiazda Saturday Night Live podobno zażartowała, że Britney Spears nie miała ataku terrorystycznego na swoim koncercie, ponieważ nie była wystarczająco sławna. Chociaż ta niesmaczna uwaga padła podczas akcji niesienia pomocy huraganowi w Puerto Rico jesienią 2017 r., ostatnio powróciła i nie trzeba dodawać, że fani Ariany są wściekli."
"Zamach bombowy, do którego doszło pod koniec koncertu Ariany Grande, spowodował śmierć 22 osób, a setki innych zostało rannych. Charlotte Hodgson, która straciła swoją 15-letnią córkę podczas ataku, wyraziła swoje oburzenie komentarzem Pete&39;a. Dla kogokolwiek żartowanie z tej sytuacji jest obrzydliwe i myślę, że powinien za to publicznie przeprosić, powiedziała Mirror. Rodziny uznają to za równie odrażające."
Zobacz ten post na Instagramiewięc chciałbym być tam z wami wszystkimi dzisiaj. nie masz pojęcia. bardzo cię kocham. ?
Wpis udostępniony przez Ariana Grande (@arianagrande) 22 maja 2018 r. o 14:27 PDT
"Ponadto Jane Clough, która przeżyła bombardowanie, wyraziła swój żal. Nadal cierpię na co dzień, nadal miewam koszmary, a sama Ariana cierpiała na zespół stresu pourazowego. Co do cholery? wyjaśniła Zwierciadle."
"Do 5 lipca Ariana pozornie całkowicie ignorowała skandal.Wygląda jednak na to, że tweet jednego z fanów wywołał reakcję. Szanuję Arianę i chcę, żeby była szczęśliwa i w ogóle, zaczął fan. Ale była załamana po zamachu bombowym w Manchesterze, więc nie wiem, dlaczego wciąż jest z Pete&39;em, kontynuowali. Na przykład tak, jakiś czas temu zażartował, ale jakby to nie było zabawne, to było po prostu niegrzeczne. To jest moja opinia, podsumował fan."
"To był trudny konflikt w moim sercu, odpowiedział wokalista No Tears Left to Cry w obronie Pete&39;a. wykorzystuje komedię, aby poczuć się lepiej, jak popieprzone są rzeczy na tym świecie, kontynuowała. Każdy z nas inaczej radzi sobie z traumą. Oczywiście nie wydało mi się to zabawne. To było kilka miesięcy temu, jego intencja nie była/nigdy nie była złośliwa, ale była niefortunna."
W tej chwili Pete jeszcze nie skomentował sytuacji, nie mówiąc już o przeprosinach. Miejmy nadzieję, że przyzna się do swojej niewrażliwości, zamiast pozwolić Arianie przyjść mu na ratunek.