„Zabicie Marilyn Monroe” ujawnia psychiatrę jako jej „ostatniego gościa”

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Eksperci z podcastu „The Killing of Marilyn Monroe” zgadzają się, że samobójstwo hollywoodzkiej aktorki zostało upozorowane – ale zupełnie nowy odcinek ujawnia, że ​​to psychiatra ikony ją wyłączyć.

W 11. odcinku mrożącego krew w żyłach podcastu, opublikowanego w poniedziałek, RadarOnline.com dowiedział się, że Dr. Ralph Greenson coraz bardziej zbliżał się do walczącej gwiazdy w latach 60.

"Dr. Greenson zakochał się w Marilyn Monroe. Jak wiele osób przed nim, uległ jej urokowi” – ​​wyjaśnił dziennikarz rozrywkowy Charles Casillo, dodając, że lekarz będzie spał ze swoim słynnym klientem.

Ale eksperci twierdzili, że to ich nielegalny romans ostatecznie doprowadził do śmierci ikony 5 sierpnia 1962 roku. Po straszliwej walce, która wybuchła w nocy 4 sierpnia 1962 roku między Monroe, Peter Lawford i Bobby Kennedy, Greenson został wezwany na miejsce zdarzenia, aby ją uspokoić.

„Bobby kazał mu natychmiast przyjść, mówiąc mu, że Marilyn jest w złym stanie, że grozi zniszczeniem wszystkich domków z kart, w tym jego, i zasugerował, aby szybko ją uspokojono, ” biograf Danforth Prince twierdził.

Jednak natychmiastowa wizyta domowa Greensona nie wyleczyłaby gwiazdy, twierdzili eksperci. Według narratora podcastu Greenson był „ostatnim gościem” Monroe przed jej śmiercią.

Śledczy mają różne teorie na temat tego, co wydarzyło się później. Ale wszystkie dotyczą tej samej opowieści o Greensonie pojawiającym się na miejscu zdarzenia, aby podać „zastrzyk” lub „lewatywę” do ciała Monroe.

Becky Altringer, która przez lata prowadziła śledztwo w sprawie śmierci Monroe, twierdziła, że ​​psychiatra zadał jej strzał w „klatkę piersiową”, który odebrał jej życie. Autor Fantastyczny Gabriel odniósł się jednak do metody Greensona jako do „zastrzyku serca”.

„Zastrzyk w serce polega na wbiciu igły w serce i ma przywrócić ją do życia… Ale nie mógł znaleźć odpowiedniego miejsca” – stwierdził ekspert. „Więc kiedy w końcu dostaje , dwie minuty później ona nie żyje.”

Tymczasem biograf Jerome Charyn twierdził, że to „lewatywa” i przedawkowanie środków nasennych ostatecznie zabiły gwiazdę.

Jak wiedzą czytelnicy Radar, eksperci w podcaście argumentowali, że śmierć Monroe została źle potraktowana. Oprócz tego, że policja nie uznała jej domu za miejsce zbrodni, policjant, który był na miejscu, przyznał, że wyglądało to na „inscenizowane”.

Teraz zapieczętowane pudła wypełnione aktami dr Greensona są przechowywane w UCLA. Altringer dostał w swoje ręce „kilka” niezapieczętowanych dokumentów i twierdził, że znajduje się w nich jego przyznanie się do igły. Oczekuje się, że reszta pozostanie zapieczętowana do 1 stycznia 2039 r.

"Dr. Greenson miał wszystkie te książki, nawet te, w których było napisane, że doktor Greenson dał jej igłę śmierci. Miał tam mnóstwo listów ludzi obwiniających go o śmierć Marilyn Monroe, ludzi mówiących mu, żeby przystawił sobie pistolet do głowy i się zastrzelił”.

$config[ads_kvadrat] not found