Po potajemnym przywitaniu dziecka nr 2 latem 2020 r. Justin Timberlake w końcu ujawnił wyjątkowy pseudonim, jaki on i jego żona Jessica Biel dała syna! „Ma na imię Phineas i jest niesamowity” — powiedział wokalista „Rock Your Body” podczas wirtualnego występu w poniedziałek 18 stycznia w The Ellen DeGeneres Show .
Fineasz jest pochodzenia hebrajskiego i według publikacji internetowych oznacza wyrocznię. Z definicji wyrocznia to kapłan lub kapłanka działająca jako medium, za pośrednictwem którego szukano rady lub proroctwa u bogów w klasycznej starożytności. Tak się składa, że najstarszy syn Justina i Jessiki, Silas, który urodził się w kwietniu 2015 r., również ma imię o biblijnym pochodzeniu.
Oprócz ujawnienia specjalnego imienia Phineasa, 39-letni Justin powiedział Ellen (62 lata), że jest „taki słodki”. Nie oznacza to jednak, że wychowywanie dzieci nie było trudne! „Nikt nie śpi”, zaśmiał się były bandyta. „Ale jesteśmy zachwyceni. Jesteśmy zachwyceni i nie moglibyśmy być szczęśliwsi.”
Na szczęście Silas cieszy się nową rolą starszego brata. 5-latek „uwielbia” Fineasza, źródło powiedziało wcześniej Life & Style. „Jest super opiekuńczy i uwielbia karmić dziecko, oczywiście z pomocą Jessiki lub Justina!”
Od tego czasu aktor sieci społecznościowej i absolwent 7th Heaven zdołali zrobić postęp w swoim małżeństwie. „Są w świetnym miejscu” – zapewnił informator. „Jessice trochę zajęło przyzwyczajenie się do nowego dodatku. Nadal mało śpi, ale nigdy nie narzeka i wie, że to część procesu”.
Mimo dwóch pełnych sukcesów karier Justin i Jessica starają się dzielić i przezwyciężać swoje obowiązki rodzicielskie.„Jessica z pewnością nie została pozostawiona do wykonania całej pracy” – dodało źródło. „Podczas gdy Justin był zajęty pracą i negocjowaniem umów, pomagał i dzielili obowiązki dziecka. Jest fantastycznym tatą i zawsze nim był”.