Joe Alwyn rzadko komentuje prywatny romans Taylora Swifta

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Tak zakochana… ale trzymaj to w tajemnicy! Joe Alwyn zrobił rzadki komentarz na temat swojego życia prywatnego z długoletnią miłością Taylor Swift podczas promowania swojego nadchodząca seria Hulu Rozmowy z przyjaciółmi .

31-letni aktor omówił zainteresowanie społeczeństwa życiem osobistym każdego człowieka podczas wywiadu dla ELLE UK, który został opublikowany w środę, 13 kwietnia. Joe zapewnił czytelników, że niekoniecznie „chce być strzeżony” i prywatne”, jeśli chodzi o zachowanie prywatności. „To raczej reakcja na coś innego” — wyjaśniła gwiazda Boy Erased.

„Żyjemy w kulturze, która jest coraz bardziej natarczywa” — dodał. „Im więcej dajesz – i szczerze mówiąc, nawet jeśli tego nie dajesz – coś zostanie odebrane”.

W lutym brytyjska gwiazda powiedziała według serwisu Deadline, że jest „szczęśliwa w monogamicznym związku”, odnosząc się do swojego romansu z 32-letnią piosenkarką, omawiając aspekt otwartego związku w Rozmowach Z przyjaciółmi . Jeszcze w tym samym miesiącu Life & Style ujawniło, że Taylor i Joe byli zaręczeni po ponad pięciu latach bycia razem.

Duet zaczął spotykać się w październiku 2016 r. i głównie trzyma sprawy z dala od opinii publicznej. Wygląda na to, że od tego czasu zarówno Taylor, jak i Joe poczuli się bardziej komfortowo, dając aluzje do swojego związku w różnych wywiadach.

„Jestem świadomy, że ludzie chcą wiedzieć o tej stronie rzeczy” – wyjaśnił brytyjskiemu Vogue w 2018 roku. „Myślę, że udało nam się zachować prywatność, a teraz to dotarło do ludzi … ale ja naprawdę wolę rozmawiać o pracy.”

Taylor ze swojej strony wywołała swojego adoratora podczas zdobywania nagrody Grammy podczas ceremonii 2021 w marcu tego roku. „Joe, który jest pierwszą osobą, dla której śpiewam każdą piosenkę, którą piszę” – powiedziała. „Na kwarantannie świetnie się bawiłem, pisząc z tobą piosenki”.

Tak jak detektywi, fani Taylor odkryli, że tajemniczy autor tekstów, William Bowery, wymieniony na liście jej absolwentów Folklore, to rzeczywiście Joe. Współpracowali przy utworach „Betty” i „Exile”.

„Było wiele dyskusji na temat Williama Bowery'ego i jego tożsamości, ponieważ… to nie jest prawdziwa osoba. Więc William Bowery to Joe… jak wiemy” – potwierdził wokalista „Love Story” podczas sesji Folklore: The Long Pond Studio Sessions na Disney+. „Joe pięknie gra na pianinie i zawsze po prostu gra, wymyśla i tworzy różne rzeczy”.

Dodała: „Myślałam:„ Hej, to może być naprawdę dziwne i moglibyśmy tego nienawidzić, ponieważ jesteśmy w kwarantannie i nic więcej się nie dzieje, czy moglibyśmy po prostu spróbować napisać tę piosenkę razem?'”

Oto wszystko się udało!

$config[ads_kvadrat] not found