Gabrielle Union boleśnie wspomina swoje wielokrotne poronienia podczas zapłodnienia in vitro

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Bolesne. Będąc gwiazdą Mary Jane, Gabrielle Union, w przeszłości bardzo otwarcie mówiła o swoich zmaganiach z płodnością i zabiegami IVF, ale aktorka powiedziała o tym jeszcze bardziej szczerze w swojej nowej książce, Będziemy potrzebować więcej wina. Ujawniła, że ​​ona i jej mąż - gracz Cleveland Cavaliers Dwyane Wade - przez trzy lata kolejno próbowali zajść w ciążę i nie udało im się zajść w dziecko nr 1, ale cierpiała z powodu wielu poronień.

„Miałam osiem lub dziewięć poronień” – napisała 44-latka we fragmencie uzyskanym przez People.„Przez trzy lata moje ciało było więźniem prób zajścia w ciążę – albo byłam bliska rozpoczęcia cyklu IVF, w trakcie cyklu IVF, albo wychodziłam z cyklu IVF”.

Zobacz ten post na Instagramie

Mój MCE ❤️ @dwyanewade On jest słodki?

Wpis udostępniony przez Gabrielle Union-Wade (@gabunion) 25 września 2017 r. o 20:06 PDT

Gabrielle powiedziała, że ​​była ciągle wzdęta jako efekt uboczny hormonów i chociaż kuracje odbiły się na jej ciele, ona i jej mąż „pozostają przepełnieni miłością i gotowi zrobić wszystko, aby poznać dziecko, o którym oboje marzyliśmy.”

Wyszła za mąż za Dwyane'a (35 l.) w 2014 roku i chociaż wcześniej nie chciała mieć dzieci, bycie macochą zmieniło jej zdanie, ponieważ jej mąż, gwiazda NBA, ma trzech synów - 15-letniego Zaira , 10-letni Zion i trzyletni Xavier z poprzednich związków. Para wychowuje również 16-letniego siostrzeńca Dwyane'a, Dahveona Morrisa.

Zobacz ten post na Instagramie

Mam naprawdę duży zespół! Zawsze uważałem bycie ojcem za największy dar od Boga… Nie ma nic lepszego niż usłyszenie, jak ta czwórka mówi do mnie tato, tato, daada i wujek. Chcę podziękować Zairowi, Dahveonowi, Zionowi i Xavierowi za to, że pozwolili mi poprowadzić ich przez życie jako ich ojciec. Wszyscy przeszliśmy przez wiele, aby stać razem… ale to jest walka, którą zapiszę na 7 dni w tygodniu i dwa razy w niedzielę… Wszystkiego najlepszego dla mnie. Ciężko walczyłem o ten dzień. Szczęśliwego dnia ojca

Post udostępniony przez dwyanewade (@dwyanewade) 19 czerwca 2016 r. o 14:48 PDT

Gabrielle powiedziała, że ​​chociaż bycie macochą jest satysfakcjonujące samo w sobie, społeczeństwo może wywierać na kobiety dużą presję, by zaszły w ciążę. Chociaż rodzina i przyjaciele mogą chcieć dobrze, powiedziała, że ​​jest to szczególnie bolesne, gdy pyta się ją, czy planuje mieć własne dzieci.

„W przypadku tak wielu kobiet, nie tylko tych, które są w centrum uwagi, ludzie czują się bardzo uprawnieni do pytania: „Chcesz mieć dzieci?” – powiedziała.„Wiele osób, zwłaszcza tych, które mają problemy z płodnością, po prostu mówi „nie”, ponieważ jest to o wiele łatwiejsze niż szczerość w kwestii tego, co się naprawdę dzieje”.

$config[ads_kvadrat] not found