Dramat jest prawdziwy! Uczestnik konkursu Bachelor in Paradise Kenny Braasch znalazł się w trójkącie miłosnym z Mari Pepin iDemi Burnett w sezonie 7. Czy menadżer zespołu chłopców zaręcza się? Czytaj dalej, bo spoilery!
Chociaż chemia fizyczna Kenny'ego, lat 40 i Demi jest niezaprzeczalna, według Reality Steve, para ostatecznie się rozpada. W końcu była uczestniczka konkursu Bachelorette i 25-letnia Mari decydują się na dalszy rozwój swojego związku. Kenny podobno zadaje pytanie podczas finału i są teraz zaręczeni.
Kenny i Mari polubili się od pierwszego tygodnia, ale przeżyli ciężki okres po tym, jak była królowa piękności uznała, że powinni pozostać otwarci na inne związki. Pochodząca z Chicago dziewczyna zaczęła wtedy gorący flirt z 26-letnią Demi.
Mari wyjaśniła swój proces myślowy dotyczący rozmowy z Kennym o swoich obawach „na początku” sezonu podczas występu w podcaście „Click Bait” z Tayshia Adams i Natasza Parker.
„Wróciłem i powiedziałem:„ Słuchaj, czuję, że jest wcześnie, zależy mi na tobie, coś do ciebie czuję. Naprawdę podoba mi się, dokąd to zmierza. Jednak wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie, aby to przerwać i powiedzieć, wiesz, to jest to, nie będziemy chodzić na randki z innymi ludźmi” – pomyślała. „Ponieważ moim celem udania się do Raju było znalezienie osoby, z którą mam być.Mój proces myślowy w tamtym czasie był następujący: „Tak, to jest świetne i bardzo mi się podoba, ale nie chcę żyć z żalem”.
Sprawy osiągnęły punkt kulminacyjny, gdy Demi urządziła Kenny'emu przyjęcie z okazji 40. urodzin na plaży, które zakończyło się wrzuceniem przez Mari tortu do ognia.
Gwiazda reality show twierdzi, że jej silna reakcja na tę sytuację wynikała z tego, że to ona „wpadła na pomysł” zorganizowania przyjęcia urodzinowego dla Kenny'ego.
„Teraz, niezależnie od tego, czy Demi o tym wiedziała, czy nie – oczywiście z tym elementem wiąże się produkcja. Ale to wszystko było moim pomysłem - powiedziała była Miss Maryland. „A więc zobaczyć, jak schodzi z tortem i zrobić to całe przyjęcie urodzinowe, które chciałem zrobić i które planowałem zrobić, to właśnie wysłało mnie na krawędź i to właśnie powiedziało„ W porządku, ten tort w ogień.'"