To już oficjalne, koniec Chrisa Pratta i Anny Faris. Para ogłosiła separację w sierpniu i po czterech miesiącach starań, aby to zadziałało, 1 grudnia złożyli pozew o rozwód, jak podaje The Blast.
Na szczęście źródło mówi, że duet utrzymuje tę super przyjacielską atmosferę. Starają się o wspólną opiekę nad synem Jackiem i planują „bardzo prostą separację majątkową”. Podobno będą mieli prywatne osiedle i wszystko będzie „bardzo czyste”.
Duet zdecydowanie nie poddał się bez walki.W sierpniu źródła ujawniły wyłącznie Life & Style, że Chris i Anna rozpoczęli terapię dla par i potajemnie próbują rozwiązać swoje problemy. „To pierwszy raz, kiedy byli razem na terapii i stało się to dopiero po rozstaniu” – ujawniła osoba z wewnątrz. „Zobowiązali się do tego. Starają się utrzymać presję na niskim poziomie, robiąc to z dala od reflektorów, ale wciąż jest między nimi dużo miłości”.
W czasie ich rozstania hollywoodzki duet wydał oświadczenie, w którym napisał: „Bardzo się staraliśmy przez długi czas i jesteśmy naprawdę rozczarowani. Nasz syn ma dwoje rodziców, którzy bardzo go kochają i dla jego dobra chcemy, aby ta sytuacja była jak najbardziej prywatna. Nadal bardzo się kochamy i zawsze będziemy cenić nasze wspólne chwile.”
Wygląda na to, że miłość motywuje 38-letniego Chrisa i 40-letnią Annę do ratowania ich małżeństwa – ale nie będzie to łatwe.„To było bardzo intensywne, kiedy Anna rozmawiała o tym, jak czuje się odizolowana od Chrisa tak często, a jej kariera schodzi na dalszy plan” — dodaje informator. „Chris jest sfrustrowany, ponieważ Anna też pracuje w branży i znała związane z tym zobowiązania, kiedy za niego wyszła”.
Niedawno Anna otworzyła się na temat rozstania w swoim podcaście Unqualified i ujawniła, że popełniła kilka błędów w swoim związku z aktorem Strażników Galaktyki. „Życie jest zbyt krótkie, aby być w związkach, w których czujesz, że nie jest to do końca w porządku lub ktoś nie ma twoich pleców lub ktoś nie w pełni cię ceni” – powiedziała. „Nie bój się poczuć swojej niezależności, jeśli sprawy nie układają się dobrze”.