Gwiazda „Bachelorette” Mike Johnson chce, aby jego następna dziewczyna była „zaciekła”

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Wciąż szukam miłości! Mike Johnson nie rezygnuje ze swojego szczęśliwego życia po tym, jak walczył o Hannah Brown serce w The Bachelorette, a także pojawił się w Bachelor in Paradise. Teraz 32-latek wie, jakich cech szuka u kobiety. „Ktoś na pewno wzniesie ze mną toast za rosé, prawda? Szukam kogoś, kto ma pewność siebie, kogoś, kto jest zaciekły, kto kocha siebie i kogoś, kto naprawdę jest moim największym konkurentem i kogoś, komu mogę wypłakać się na ramieniu, jeśli zajdzie taka potrzeba” – powiedział Life & Style wyłącznie podczas premiery „ Will You Accept This Rosé” z Smirnoff Seltzer Rosé na Brooklynie 13 stycznia.

Ktokolwiek będzie umawiał się z gwiazdą reality show, będzie miał nie lada gratkę, ponieważ Mike wyznaje, że jest „najbardziej romantyczną osobą na świecie”. Jakich słodkich gestów mogą się więc spodziewać zalotnicy? „Powiem, że zawsze ma to związek z czymś, co jest spersonalizowane dla ciebie”, wyjaśnił, sącząc swój ulubiony smak, Smirnoff Seltzer Pink Apple Rosé. „Nie jestem osobą, która po prostu daje ci kwiaty w środę i daje ci coś takiego. Powiedzmy, że twoim ulubionym cukierkiem jest Sour Patch. Mógłbym zrobić z tych kwiatów bukiet róż, ponieważ Sour Patch to twoja ulubiona rzecz.”

Odkąd pojawił się w programie, mieszkaniec Teksasu, który był wcześniej łączony z Demi Lovato po występie w programie, nie Źle radził sobie z paniami, ale upierał się, że nie bierze niczego zbyt poważnie. „Wiesz, zwracam na siebie trochę więcej uwagi” — powiedział.„Nie pozwalam, żeby te rzeczy do mnie dotarły. Naprawdę nie. Jestem trochę starszy. Myślę, że jestem bardzo dojrzała - powiedziałaby ci moja siostra. To dokładnie to samo. Mogę po prostu rozszyfrować, tak jak nie było mnie w telewizji – rozszyfrować, kto jest prawdziwy, a kto nie.”

Na szczęście Mike mieszka na południu, więc nie musi zbyt często znajdować się w centrum uwagi. „Myślę, że odkąd mieszkam w Teksasie – to nie jest tak jak w Nowym Jorku czy Los Angeles. Więc gdybym miał iść na randkę, tak naprawdę nie jest to zbyt eksponowane” – przyznał. „Jeśli pojadę do Los Angeles lub Nowego Jorku, to jest jak:„ O mój Boże! Tam jest Mike!’ Jestem chłopakiem z Teksasu na wskroś.”

Pozdrowienia dla Mike'a, który znalazł swoją drugą połówkę!

$config[ads_kvadrat] not found