Ayesha Curry chce „zatrzymać czas” po opublikowaniu zdjęcia dzieci

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Zbyt słodkie! Ayesha i Stephen Curry mają jedną z najsłodszych rodzin w historii, a młoda para świetnie się bawi każda minuta tego. Mama trójki dzieci opublikowała w mediach społecznościowych urocze zdjęcie swoich dzieci przytulonych do siebie i przyznała, że ​​czas leci trochę za szybko.

" czy to prawdziwe życie?!" 30-latek podpisał zdjęcie opublikowane na Instagramie w poniedziałek, 15 kwietnia, przedstawiające dzieci pary – 6-letnią Riley, 3-letniego Ryana i 9-miesięcznego Canona. „Wszelka chwała Bogu za naszych aniołów. Szkoda, że ​​nie możemy zatrzymać czasu chociaż na kilka lat.”

Zobacz ten post na Instagramie

@stephencurry30 czy to jest prawdziwe życie?! Wszelka chwała Bogu za naszych 3 aniołów. Szkoda, że ​​nie możemy zatrzymać czasu chociaż na kilka lat.

Wpis udostępniony przez Ayesha Curry (@ayeshacurry) 14 kwietnia 2019 r. o 22:39 PDT

Ludzie mogli całkowicie utożsamiać się z jej uczuciami. „Weź wszystko do siebie, pani. Spojrzysz w górę i następną rzeczą, o której wiesz, będą wyżsi od ciebie” – skomentował ktoś. „Taka piękna rodzina” – zachwycał się inny fan. Inny użytkownik zażartował: „Cała ta dziecięca gorączka na jednym zdjęciu!”

Zobacz ten post na Instagramie

?????

Wpis udostępniony przez Ayesha Curry (@ayeshacurry) 25 grudnia 2018 r. o 12:44 czasu PST

Nie jest tajemnicą, że dzieci bardzo przypominają swoich sławnych rodziców. Wielu użytkowników Instagrama nie mogło powstrzymać się od zachwycania się wyjątkowym kolorem oczu każdego dziecka. „Poważnie, takie słodkie… te oczy”, powiedział jeden z obserwujących, podczas gdy ktoś inny zażartował, „Przysięgam, gdybym urodził się z tymi kolorowymi oczami, zabiłbym grę.”

31-letni zawodnik NBA i jego wspaniała żona zawsze udostępniają filmy i zdjęcia swojej małej rodziny. Obaj są razem od ponad 10 lat i związali się w 2011 roku. Jednak autor książki kucharskiej przyznał, że ojcostwo wygląda szczególnie dobrze na zawodniku Golden State Warriors. „Kocham w nim to, że nie jest zbyt fajny do szkoły” — wyjaśniła magazynowi „Rodzice” w 2016 roku.

Projektantka pościeli uwielbia to, że jej mąż jest yin i yang. Kontynuowała: „Zejdzie na podłogę i będzie się bawił z dziewczynami. Włoży przebieranki, jeśli będzie musiał, i jest bardzo cierpliwy, a ja nim nie jestem. Równoważymy się nawzajem.”

Nie przestawajcie bawić się w rodzicielstwo, wy dwaj!

$config[ads_kvadrat] not found