Alicia Vikander naprawdę nie miała nic przeciwko treningowi „Tomb Raider”

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

Co taki sympatyczny zdobywca Oscara jak Ty robi w takim hicie akcji? To pytanie jest żartem, a Alicia Vikander uśmiecha się w odpowiedzi, ale od razu zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś tak sprytny, jak myślisz, że jesteś, a ona jest po prostu bardzo uprzejma. Już wcześniej zadawała pytania w związku z ponownym uruchomieniem Tomb Raidera , ale dobrą rzeczą jest to, że wcale jej to nie przeszkadza.

Alicia, która w 2016 roku odebrała Oscara za film The Danish Girl , uważa to za naturalny postęp.„Każdy aktor myśli, że jeśli dostaniemy kolejną pracę, jakakolwiek by ona nie była, będziemy szczęśliwi” — mówi Life & Style. „Uwielbiam tego rodzaju filmy akcji, a możliwość uczestniczenia w ich tworzeniu była niesamowicie wspaniała. Wchodzimy do kina, aby zanurzyć się w przygodzie. Ponadto zawsze uwielbiałem tworzyć role lub postacie, które pochodzą z różnych gatunków i różnią się od wszystkiego, co zrobiłem wcześniej. Moi przyjaciele zawsze mówią: „O mój Boże, możliwość zagrania bohatera kina akcji byłaby cholernie niesamowita”. Po prostu nigdy nie myślałem, że będę miał taką szansę”.

(Źródło zdjęcia: Warner Bros)

Zdecydowanie na to zasłużyła. Urodzona 3 października 1988 roku w Szwecji, Alicia od najmłodszych lat trenowała balet. Jej kariera aktorska rozpoczęła się w filmach krótkometrażowych i szwedzkich programach telewizyjnych, ale naprawdę zwróciła na siebie uwagę ludzi w ciągu dwóch lat, które spędziła w latach 2008-2010 w szwedzkim serialu Andra Avenyn.Jej debiutem fabularnym był film Pure z 2010 roku, a dwa lata później adaptacja Anny Kareniny i duński film A Royal Affair. Różnorodne role były kontynuowane w Testamencie młodości z 2014 roku, w którym zagrała działaczkę I wojny światowej; w filmie science-fiction Ex Machina z 2015 roku jako humanoidalny robot oraz jako malarka Gerda Wegener w filmie The Danish Girl z tego samego roku, za który otrzymała Oscara w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej. Teraz oczywiście ożywia Larę Croft, postać z gry wideo, Tomb Raider, ponownie wyobrażając sobie rolę, którą po raz pierwszy zagrała Angelina Jolie. Interesujące jest to, że Alicia naprawdę nie widzi ogromnej różnicy między tymi wszystkimi filmami, które zrobiła.

„Przychodzisz na plan, a tam nie jest 60 osób, ale 350”, porównuje niezależne filmy do czegoś wielkości Tomb Raider . „Innym uczuciem, które przychodzi ci do głowy, jest to, że to taka ogromna maszyna i że naprawdę tworzysz inny świat.Wszystko było jakby zbudowanymi zestawami. Nie mieliśmy tak dużo zielonego ekranu, co moim zdaniem było niezwykle ekscytujące, ponieważ naprawdę trzeba było wejść do tego rodzaju wszechświata, który był dość magiczny. Myślę jednak, że największym wyzwaniem jest tworzenie filmów, które mają zarówno artystyczną głębię, jak i wartość, a jednocześnie są w stanie stać się wielką przygodą i przejażdżką, jaką powinny być. I odnieść sukces komercyjny. Połączenie tego jest naprawdę trudne, ponieważ jest tak wiele osób, które muszą się zjednoczyć i współpracować”.

(Źródło zdjęcia: Warner Bros)

W Tomb Raider Lara Craft wyrusza na poszukiwanie swojego ojca, który w tajemniczych okolicznościach zaginął wiele lat wcześniej, co prowadzi ją do legendarnego grobowca na mitycznej wyspie, gdzie stawka jest podniesiona do skali planetarnej. Oczywiście każdy, kto grał w którąś z gier z serii Tomb Raider lub widział poprzednie filmy, doskonale wie, że Indiana Jones nie ma nic do Lary pod względem akcji.A uzyskanie formy, by sobie z tym poradzić, było prawdopodobnie największym wyzwaniem Alicii. Pomagał jej w tym spotkaniu trener Magnus Lygdback, który komentuje: „Nie ma nikogo twardszego niż baletnica. Przystępując do projektu, pokładałam duże nadzieje w Alicji i spełniła się. Zbudowała idealną Larę Croft”.

Odpowiedź Alicji na to pytanie? „Balet to hardkorowy sport” — mówi. „Zdecydowanie były pewne podobieństwa do tego, jak trenowałem wtedy i co robiłem dla Tomb Raider. Kiedy poznajesz Larę na początku filmu, jest zwykłą dziewczyną mieszkającą we wschodnim Londynie, ale chcieliśmy, aby widzowie wiedzieli, że jest istotą fizyczną. Widzisz ją sparingową z przyjaciółmi na siłowni MMA, a ona jest kurierem rowerowym, który uwielbia wychodzić i ścigać się na ulicy. Jest silną dziewczyną, a historia od razu nadaje jej ton. Później widzimy, jak się wspina, walczy, schodzi pod wodę. Nie wiem, kiedy w życiu byłbym narażony na wypróbowanie tylu nowych rzeczy, gdyby nie ta rola. Uznałem to za bardzo wzmacniające.Jak na kogoś drobnego i niezbyt wysokiego przytyć pięć kilogramów, no cóż, to całkiem spory procent mojej masy ciała, a mimo to czułam się niezwykle kobieco.”

(Źródło zdjęcia: Warner Bros)

Magnus podkreśla, że ​​przez cały ten czas był pod wrażeniem determinacji Alicii, by stać się Larą Croft. „Ludzie zawsze pytają mnie, czy odżywianie i trening to 50/50?” zauważa. „W rzeczywistości, zwłaszcza w przypadku takiej roli, jest to 100 procent i 100 procent. A Alicia posunęła się jeszcze dalej; była naprawdę oddana. Jeśli kazałem jej zrobić 15 powtórzeń, zrobiła 16. Jeśli powiedziałem 20, zrobiła co najmniej 21”.

„Magnus jest pasjonatem tego, co robi” — dodaje — „ale chodzi też o zintegrowanie rzeczy z normalnym życiem. To, co zrobiliśmy w ramach tej pracy, było ograniczone czasowo i miało na celu stworzenie bardzo specyficznego ciała, ale można je też modyfikować do codziennego życia”.

Sprawdź tę rutynę: w ramach ćwiczeń Alicia codziennie rano przed wyruszeniem na plan trenowała od 45 minut do godziny, pracując w dostosowanej siłowni zbudowanej w ciężarówce. Jej dieta składała się z wolnych węglowodanów i chudego białka. Złożone węglowodany obejmowały brązowy ryż, komosę ryżową i makaron ryżowy, podczas gdy jej głównym źródłem białka był głównie łosoś, tuńczyk i jajka. Jej ulubionymi potrawami były jajka na miękko, poke i azjatyckie połączenia fusion, przygotowane ze zdrowych olejów i przypraw, które urozmaiciły jej paletę. Jadła pięć razy dziennie w trzygodzinnych odstępach.

(Źródło zdjęcia: Warner Bros)

Niesamowite jest to, że Alicia nie narzeka na nic z tego. – Poważnie – śmieje się. „To rodzaj prezentu, gdy ktoś po prostu mówi ci:„ Wiesz co? Twoja praca na pełny etat przez następne cztery miesiące, nawet poprzedzające zdjęcia, będzie polegała na zanurzeniu się we wszystkim, od treningu MMA, przez jazdę na rowerze, po wspinaczkę.Naprawdę chciałem zmienić swoje ciało, aby to mieć, ponieważ w filmie uwielbiam to, że jest to dziewczyna, która w wolnym czasie trenuje MMA. Jest istotą fizyczną. A ponieważ nie wie, co ją czeka na początku filmu, kiedy faktycznie kończy to zadanie i musi zostać ocalałym, uznasz za prawdopodobne, że będzie miała siłę, by znaleźć narzędzia, których prawdopodobnie ma w sobie, by zwyciężać i przetrwać”.

Tomb Raider w kinach od 16 marca.

$config[ads_kvadrat] not found