Alex Rodriguez śpiewa z Jennifer Lopez i córką w Wielkanoc

$config[ads_kvadrat] not found
Anonim

To niesamowity duet. Alex Rodriguez i jego córka Natasha wraz z narzeczoną Jennifer Lopez zaśpiewali klasyczny przebój piosenka „Livin' on a Prayer” autorstwa Bon Jovi w filmie na Instagramie w sobotę, 20 kwietnia.

Były bejsbolista (43 lata) nagrał film, na którym jest z 49-letnią gwiazdą muzyki pop i 14-letnią Nataszą, gdy oboje śpiewają do wpadającej w ucho melodii. „Życie modlitwą !!” on napisał. "Wesołych Świąt Wielkanocnych."

Zobacz ten post na Instagramie

Życie modlitwą!! Wesołych Świąt Wielkanocnych ??

Wpis udostępniony przez Alexa Rodrigueza (@arod) 19 kwietnia 2019 r. o 17:36 PDT

„Mogę zarabiać na życie, chłopaki” — powiedział żartobliwie przystojny przystojniak, po czym dodał: „Niezupełnie”.

W niedzielę 21 kwietnia twórca „Dance Again” przesłał kolejny film, na którym sportowiec prezentuje swoje przezabawne umiejętności śpiewania. „Kocham cię w Wielkanoc. Wielkanoc jest jak linia lotnicza o nazwie Easter” – skandował. „Daj mi kolejny klasyk, kochanie. O mój Boże, jesteś w tym niesamowita, kochanie. Jaki ojciec, taka córka” – zachwycał się swoją córeczką. Jednak Natasha mogła czuć się inaczej, ponieważ wydawała się zawstydzona swoim tatą. Westchnienie, wszyscy tam byliśmy, dziewczyno.

Zobacz ten post na Instagramie

Tylko małe coś, co sprawi, że się uśmiechniesz na Wielkanocrrr…?? ???. RADOSNEJ WIELKANOCY WSZYSTKIM!!

Wpis udostępniony przez Jennifer Lopez (@jlo) 21 kwietnia 2019 r. o 8:24 czasu PDT

Jednak Jennifer roześmiała się z całej interakcji. „Tylko małe coś, co sprawi, że się uśmiechniesz na Easterrrr…”, podpisała post. "RADOSNEJ WIELKANOCY WSZYSTKIM!!"

Para zaręczyła się w marcu po dwóch latach znajomości. „Powiedziała tak” — napisał mieszkaniec Nowego Jorku na Instagramie po zadaniu pytania.

Tata dwójki dzieci w końcu ujawnił, jak naprawdę doszło do oświadczyn, kiedy 16 kwietnia pojawił się w jednym z odcinków The Tonight Show z udziałem Jimmy'ego Fallona. „Planowałem to przez około sześć miesięcy. To było na plaży na Bahamach. Miałem pierścionek, ale co ciekawe, trzy dni przed tym, jak uklęknąłem na jedno kolano… Trenowałem trzy dni z rzędu, bo chciałem, żeby zachód słońca był idealny – wyjaśnił. „Cóż, właściwie miałem ze sobą mojego asystenta. Raz zachód słońca był o 18:27, następnego dnia o 18:29, a trzeciego dnia padał deszcz. Więc wyszedłem około 18:29 i poszło dobrze”.

Oj, wygląda na to, że te gołąbeczki są szczęśliwsze niż kiedykolwiek!

$config[ads_kvadrat] not found